Podróbki LEGO - czym się różnią od oryginałów?

Zastanawialiście się kiedyś skąd się bierze różnica w cenie pomiędzy zestawami LEGO i ich chińskimi podróbkami? Sprawdziliśmy na przykładzie zestawu LEGO Harry Potter Fawkes, Feniks Dumbledora 76394 na czym oszczędzają podróbki. Oczywiście poza oczywistą kradzieżą licencji i własności intelektualnej.

We wstępie musimy wyjaśnić, że podróbki klocków LEGO nie są fałszerstwem ze względu na wykorzystanie systemu klocków. Oficjalnie w 2011 roku patent na system klocków LEGO wygasł po 50 latach od jego zatwierdzenia. Oznacza to, że każdy może obecnie legalnie produkować klocki wyglądające i działające jak LEGO. Inną kwestią są takie dobra intelektualne, jak licencje posiadane przez duńską firmę. Kopiowanie 1:1 konkretnych zestawów i korzystanie z licencji, do których nie ma się praw jest plagiatem. Dziś skupimy się właśnie na takim przykładzie. Omówimy różnice pomiędzy oficjalnymi klockami LEGO i podróbkami oraz podpowiemy, jak się chronić przed oszustwem. Zapraszamy do lektury.

Gustowne opakowanie podrobionych klocków LEGO

Postanowiliście zamówić podróbkę klocków LEGO lub znaleźliście podejrzanie tanią ofertę. Czego należy się spodziewać? Możecie kojarzyć z różnych straganów z pamiątkami i sklepów zabawkowych z chińskim towarem zestawy w pudełkach imitujących LEGO. Jednak zamawiając przez internet zestaw na znanej licencji, jak Harry Potter najprawdopodobniej dostaniecie twór pozbawiony oryginalnego opakowania.

Zamiast tego kurier przyniesie wam zawiniątko w folii strecz. Po jej rozwinięciu czekać na was będzie kolejna folia, choć tym razem bąbelkowa lub worek z folii bąbelkowej. W jego wnętrzu znajdą się małe woreczki z klockami oraz wrzucona luzem instrukcja. Woreczki nie będą ponumerowane, ponieważ instrukcja nie będzie podzielona na etapy. Oznacza to, że w celu złożenia modelu konieczne będzie wysypanie wszystkich klocków i poszukiwanie elementów z całego inwentarza. W przypadku omawianego zestawu zawierającego niespełna 600 klocków nie ma jeszcze tragedii, ale większe komplety mogą być problematyczne.

Sama instrukcja to również małe dzieło sztuki pirackiej. Wszystkie grafiki są ukradzione z cyfrowej instrukcji LEGO. Na potrzeby pirackiej instrukcji grafiki pomniejszono. I tak część ilustracji jest słabo czytelna, zaś prezentacje elementów 1:1 są bezużyteczne. To nie największy problem małej książeczki. Wzorem oryginalnej instrukcji każdy etap składania rozpoczyna się od okienka z klockami potrzebnymi w tym etapie. Wklejone okienka są na tyle duże, że nierzadko przesłaniają ilustrację pokazującą, gdzie należy przyłączyć pokazane klocki. Naprawdę fantastyczna robota, ale czy samo składanie chińskiej podróbki daje radość?

Składanie chińskiej podróbki klocków LEGO i porównanie z oryginałem

Najpierw wzięliśmy na warsztat oryginalny zestaw LEGO Harry Potter Fawkes, Feniks Dumbledora 76394, a następnie jego chińską podróbkę. Duńskie klocki na każdym etapie prac sprawiały przyjemność ze składania trwającego ok. 2 godziny. W przypadku chińskiej podróbki czas wydłużył się o ok. godzinę. Niestety nie było to wynikiem tylko kłopotliwej instrukcji.

Jakość podróbki LEGO jest zaskakująco żenująca. Spodziewaliśmy się plastiku niższej jakości, ale nie to było zaskoczeniem. Komponenty nierzadko do siebie nie pasowały, ponieważ klocki rozjeżdżały się w rozmiarze. W efekcie czasem miała miejsce sytuacja, w której nie można było spiąć dwóch klocków i trzeba było szukać, czy w dalszym etapie prac będą potrzebne. W ten sposób sprawdzaliśmy, czy później będzie w ogóle można z nich skorzystać. Tym sposobem udało się jakoś złożyć model.

Klocki w płaszczyźnie pozostawiały między sobą szerokie szczeliny. W innych miejscach naprężenia powodują samoczynne rozpinanie się klocków. W elementach technikowych mamy piny, które są za szerokie i niemal blokują ruch skrzydeł. Zaskoczeniem było to, że mechanizm zębatek do siebie spasował, ale i tak przez błędy w wymiarach klocków skrzydła feniksa ledwo się ruszają. Kręcenie korbkami wymaga mocnego trzymania modelu, żeby wszystko się nie rozpadło w dłoniach. Pod względem spasowania to jest prawdziwy dramat. Zresztą także kolory nie trzymają tego samego odcienia, a rzadsza struktura barwnika sprawia, że miejscami klocki robią się ciemniejsze, ponieważ przebija ciemność spomiędzy elementów. O ile tak to można w ogóle określić.

W oryginalnym feniksie z LEGO znajdziemy podstawę z ładnych matowych klocków w złotym kolorze. W podróbce klocki w podstawie wyglądają, jakby barwnik w kotle z tworzywem się do końca nie rozmieszał. Same klocki w podróbce są wykonane z bardzo nieprzyjemnego plastiku. Część krawędzi jest ostra, a problemy z wymiarami sprawiły, że po ułożeniu modelu ręce zwyczajnie bolały. Silne wciskanie elementów i prześlizgiwanie palców po krawędziach było niezwykle nieprzyjemne.

Trzeba jednak przyznać, że gotowy model z podrobionych klocków z daleka prezentuje się niczym ten z LEGO. Swoje wady ujawnia dopiero po bliskim spojrzeniu. Wcześniej wspomniałem o spasowaniu klocków, kolorach i ciężkim poruszaniu. Do tego musimy dodać elementy piór na głowie, które mają inny kształt oraz brak jednego klocka do zmontowania piórka na skrzydle. Większość klocków w podróbce ma też bardzo widoczne ślady odłamania od wypraski co wygląda bardzo nieestetycznie. Zadzior znajdziemy również na brzuszku małej figurki feniksa Fawkesa. Minifigurka Dumbledore'a posiada zmienione kolory szaty i tu miła niespodzianka, bo moim zdaniem nóżki zostały lepiej zadrukowane. Niemniej zmarszczki na twarzy nadrukowano czerwoną farbą przez co dyrektor Hogwartu wygląda jak kosmita z brodą.  

Ogólnie rzecz biorąc nie polecamy kupowania podróbek oryginalnych zestawów LEGO. Nie tylko ze względu na nieetyczne postępowanie, ale po prostu te klocki mogą powodować frustrację, ranić dłonie, a do tego po przyjrzeniu się widać wszystkie niedoróbki i ich budżetowość. Ewidentnie klocki wychodzą z różnych maszyn, a w fabrykach nie istnieje kontrola jakości. Naprawdę znacznie lepiej sięgnąć po mniejszy, ale dobrze wykonany zestaw LEGO niż po podróbkę. Ewentualnie po prostu postawić na zestawy innych renomowanych producentów klocków.

Jak przestrzec się przed podróbkami LEGO?

Niestety sporo handlowców oferujących chińskie podróbki LEGO stosuje sztuczki mające na celu oszukanie klientów. Pierwszym ostrzeżeniem powinna być cena. Zdajemy sobie sprawę, że wiele osób szuka okazji, a LEGO jest drogą zabawką. Niemniej cena niższa o 50%, a czasem i więcej to niemal na pewno podróbka. Warto zawsze sprawdzić cenę w renomowanych sklepach szukając promocji i nie przesadzać ze swoją zachłannością.

Niekiedy zestawy podróbek wcale nie są znacznie tańsze, a mieszczą się ceną w klasycznej promocji. Tutaj warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów. Zdjęcia produktu powinny zawierać pudełko z logotypem LEGO. Nierzadko sprzedawcy oferujący chińskie klocki wymazują z grafiki znaki handlowe duńskiej marki, co jasno daje do zrozumienia, że nie mamy do czynienia z oryginałem. Warto poszukać informacji o producencie zabawki. W ofertach zawierających podróbki unika się podawania producenta lub umieszcza się informację z cyklu „inna marka”.

Część sprzedawców od razu w opisie oferty podaje, że towar jest pozbawiony pudełka. Wtedy wiecie, że mowa o podróbce dostarczanej w folii bąbelkowej. W końcu ważne jest, aby sprawdzić kraj z jakiego przyjdzie dostawa. Niemal na pewno zestaw zakupiony u handlarza w polskim serwisie aukcyjnym z dostawą spoza kraju będzie oznaczać nieoryginalne klocki. Nie chodzi tylko o Chiny, ponieważ obecnie większość chińskich podróbek dociera do domów z magazynów w krajach z dużymi portami towarowymi. Prezentowany tu feniks Fawkes dotarł do nas z Holandii.

Najpewniejszym sposobem na zakup oryginalnych klocków LEGO będzie skorzystanie z ofert renomowanych sklepów i sieci handlowych. Te nie mogą sobie pozwolić na sprzedaż podróbek i nierzadko oferują produkty w promocyjnych cenach. Mamy nadzieję, że nasz artykuł był przydatny i już wiecie czym się różnią podróbki od oficjalnych zestawów LEGO i jak ich unikać.

Daj znać o nas znajomym

Recenzja komiksu Asteriks. Biały Irys

„Biały Irys” jest najnowszym tomem z serii „Asteriks”. To już 40 album z przygodami dzielnych Galów. Czy tym razem dostaliśmy angażująca przygodę? Zapraszamy na naszą recenzję komiksu!

Asteriks zadebiutował w 1959 roku i do dziś jego przygody są kontynuowane. „Biały Irys” jest kolejnym tomem zilustrowanym przez Didera Conrada. Za historię tym razem odpowiadał Fabrice Caro, a nie Jean-Yves Ferri. W tym miejscu należy przypomnieć, że postać Asteriksa wymyślił Rene Goscinny, a pierwotnym ilustratorem przygód Galów był Alberto Uderzo. Więcej dowiecie się z naszego artykułu o serii komiksów z Asteriksem. Czy najnowszy album godnie kontynuuje spuściznę marki? Zapraszamy na naszą krótką recenzję!

„Biały Irys” - ta kreska nadal zachwyca

Zacznijmy od ilustracji, które w tym przypadku zasadniczo odpowiadają za tożsamość bohaterów. Dider Conrad objął funkcję ilustratora serii od 36 tomu i ponownie udowodnił, że czuje tę markę komiksów. „Biały Irys” wygląda po prostu wyśmienicie. Bohaterowie prezentują się tak, jak powinni, a kreska od razu zdradza nam z czym mamy do cz

Maserati MC20 - debiut włoskiego superauta

Maserati MC20 było zapowiadane od dawna i jak to bywa w przypadku włoskich marek premierę przekładano nie raz, a obietnice były wielkie. W końcu sportowa maszyna ujrzała światło dzienne i czapki z głów. Maserati w dobie elektryfikacji, szczucia klientów imponującymi liczbami oraz przemian aut w gadżety do smartfonów po prostu stworzyło tradycyjne superauto.

Włosi pokazali swoją nową zabawkę, która nie korzysta z silników elektrycznych na każdej osi i nie szczyci się mocą przeszło 1000 KM. Zamiast tego mamy do czynienia z autem posiadającym centralnie umieszczony silnik o mocy zaledwie 630 KM. Mało? Nie, ponieważ tej mocy i tak większość właścicieli nie wykorzysta, a niejeden zrobi sobie krzywdę, ponieważ na superauto go stać, ale lekcje jazdy to już rysa na dumie. Najważniejsze, że na rynku będzie dostępna sportowa maszyna, a nie kolejny gadżet pod marketingowy bełkot.

Maserati MC20 - klasyczny napęd w dobie elektryfikacji

Maserati MC20 oznacza Maserati Corse 2020, czyli jest kontynuacją tradycyjnego nazewnictwa sportowych maszyn marki. Ostatnim takim cackiem było MC12 bazujące na konstrukcji Ferrari Enzo. W samochodach sportowych nie wygląd, a serce jest najważniejsze.

Cyberpunk 2077 - auta ze świata gry

Polskie podwórko gamingowe urosło w siłę na przestrzeni ostatnich lat, a niewątpliwie jednym z największych sukcesów naszych deweloperów był Wiedźmin 3: Dziki Gon, który przez wielu został określony jedną z najlepszych gier wszech czasów. W ten sposób CD Projekt RED mocno podniósł poprzeczkę oczekiwań wśród graczy, które musi spełnić Cyberpunk 2077. Wygląda na to, że pod wieloma względami dostaniemy naprawdę rozbudowaną produkcję, a co ciekawe znajdzie się w niej także coś dla fanów motoryzacji.

Cyberpunk 2077 przenosi nas w świat przyszłości, w którym megakorporacje rządzą ludzkością, a ta została uzależniona od technologii. Koncepcji Cyberpunku chyba nie trzeba szerzej przedstawiać, ponieważ w popkulturze funkcjonuje on od wielu dekad. Wystarczy wspomnieć takie dzieła, jak Łowca Androidów, Ghost in the Shell czy Pamięć Absolutna.

Świat Cyberpunk 2077 jawi się niezwykle interesująco i przerażająco. Wizja przyszłości kreowana od lat 80-tych minionego stulecia była dość ponura mimo swojej neonowej kolorystyki. Dziś skupimy się na aspekcie motoryzacji, ponieważ w nowej grze CD Projekt RED będzie ona pełniła zaskakująco istotną rolę.

Cyberpunk 2077 - klasyczne oblicze motoryzacji przyszłości

Twórcy gry Cyberpunk 2077 zapowiedzieli,

Gry planszowe na PC

Gry planszowe mają wiele zalet, a wśród nich niewątpliwie można wymienić aspekt społeczny oraz ich fizyczność. Niemniej coraz więcej osób chętnie sięga po cyfrowe wersje ulubionych planszówek. Postanowiliśmy się przyjrzeć nieco bliżej grom planszowym na PC.

Co prawda w tym artykule skupimy się na najciekawszych grach planszowych na PC, ale musicie wiedzieć, że najbardziej znane marki, jak choćby Catan, Ticket to Ride, Monopoly, czy Uno będziecie mogli ograć bez problemów na PlayStation, Xbox i Nintendo Switch. Nie sposób wymienić wszystkie gry na każdą z platform, ponieważ wbrew pozorom takich pozycji znajduje się naprawdę dużo. Mamy też wrażenie, że w przypadku cyfrowych planszówek to komputery pozwalają na prowadzenie najwygodniejszej rozrywki. Konsole ze względu na swój charakter sprzyjają bardziej dynamicznym tytułom. Więcej informacji o ciekawych grach planszowych znajdziecie w naszym partnerskim serwisie Amator Planszówek.

Zalety gier planszowych na PC

Planszówki w wersji cyfrowej tracą swoją fizyczność i aspekt społeczny, który jest przenoszony ze spotkań na żywo do postaci rozgrywek online. W takim razie jakie są zalety takic

Wszystko o PlayStation Plus

Kupujesz wymarzoną konsolę PlayStation 5 lub PlayStation 4 i po odpaleniu szybko przekonujesz się, że jest coś co nosi nazwę PlayStation Plus. Sony, jak każdy producent konsol oferuje specjalny abonament otwierający przed użytkownikami pełnię możliwości ich sprzętu. Dziś przybliżymy wam szczegóły PlayStation Plus.

PlayStation Plus jak wspomnieliśmy nie jest wyjątkiem na rynku. Microsoft ma swój Xbox Game Pass, a Nintendo oferuje Nintendo Switch Online. Postaramy się przedstawić z czym mamy do czynienia i jakie korzyści płyną ze subskrybowania usługi Sony. Wielu użytkowników przed zakupem konsoli zastanawia się, czy abonament jest potrzebny? We wstępie odpowiemy, że nie potrzebujecie go do rozgrywki solowej. Swobodnie możecie kupić konsolę PS5 lub PS4, założyć konto w Playstation Network i cieszyć się grami zakupionymi na konsolę. Problem pojawia się kiedy zechcecie grać online.

Sony oferuje trzy progi abonamentu PlayStation Plus. W zależności od potrzeb można postawić na wersję: Essential, Extra lub Premium. Każda z nich rozwija poprzednią o kolejne dodatki, które mają przekonać graczy do opłacania subskrypcji. Trzeba też podkreślić, co wspominaliśmy powyżej, że PlayStation Plus jest potrzebny do rozgrywek online. Wyjątkiem s

GMC Hummer EV - powrót legendy

Hummer był niegdyś prawdziwą ikoną off-roadu. Wojskowa maszyna stworzona tylko i wyłącznie w celu sprawnego przemieszczania się w terenie. To cudo miało wozić żołnierzy i dbać o ich bezpieczeństwo. W konstrukcji zawarto amerykańską manię wielkości okraszoną terenowym minimalizmem. Niestety kolejne wersje Hummera, czyli H2 i H3 były wozidełkami dla szpanerów wyrywających licealistki w galeriach handlowych. Teraz legenda powraca i ponownie ma niewiele wspólnego ze swoim pierwowzorem. GMC Hummer EV to elektryczny pickup z terenowymi aspiracjami i osiągami superauta.

GMC Hummer EV jest tworem powstałym na fali popularności elektrycznych pickupów, które ciągle funkcjonują w sferze niedalekiej przyszłości. W dużym skrócie dostaliśmy kolejną odpowiedź na Teslę Cybertruck. GMC Hummer EV ma się cechować trzema silnikami elektrycznymi o mocy przeszło 1000 KM, które pozwolą rozpędzić niewielką ciężarówkę do setki w około 3 s. Wszystko to w nadwoziu potężnego pickupa stojącego na terenowym zawieszeniu z czterema skrętnymi kołami.

GMC Hummer EV - elektryczny napęd niczym w superaucie

Przyjrzyjmy się temu potworowi nieco bliżej. GMC Hummer EV zgodnie z zapowiedziami jest autem elektrycznym. Inżynierowie GMC postawili na układ złożony z trzech silników generujących moc 1018 KM oraz szokuj

Jaki projektor gamingowy?

Lubicie grać i ostatnio nawiedza was myśl, że macie za mały ekran? To tylko krok od stwierdzenia, że może by tak kupić projektor. Pozostaje tylko pytanie, jaki projektor do gier wybrać? Postaramy się podpowiedzieć.

Na rynku znajdziemy kilka projektorów, których producenci określają je mianem gamingowych. Nie będziemy jednak oceniać, czy faktycznie są one dobrym wyborem. Zamiast tego postaramy się podpowiedzieć, na co zwrócić uwagę wybierając projektor do konsoli czy PC. Niekoniecznie musicie stawiać na najdroższe urządzenia, chociaż niewątpliwie to one będą posiadały komplet cech przydatnych w gamingu. No ale przejdźmy do konkretów.

Zalety projektora do gier

Pierwszą zaletą projektorów jaka przychodzi do głowy jest oczywiście rozmiar ekranu. Telewizory w sensownym przedziale cenowym posiadają rozmiary ok. 45-70 cali. Tymczasem projektor w zależności od modelu i wykorzystanych rozwiązań może wyświetlić obraz do 200-300 cali. Taki obraz wprowadzi doświadczenia gamingowe na wyższy poziom, choć nie sam rozmiar jest istotny. Oczywiście doznania z gry solowej to jedno, ale duży obraz szczególnie pokaże swoje zalety w kanapowej kooperacji, gdzie podzielony ekran będzie znacznie bardziej czytelny.

Dość nieoczywistą zaletą projektora jest j

Gry planszowe na PC

Gry planszowe mają wiele zalet, a wśród nich niewątpliwie można wymienić aspekt społeczny oraz ich fizyczność. Niemniej coraz więcej osób chętnie sięga po cyfrowe wersje ulubionych planszówek. Postanowiliśmy się przyjrzeć nieco bliżej grom planszowym na PC.

Co prawda w tym artykule skupimy się na najciekawszych grach planszowych na PC, ale musicie wiedzieć, że najbardziej znane marki, jak choćby Catan, Ticket to Ride, Monopoly, czy Uno będziecie mogli ograć bez problemów na PlayStation, Xbox i Nintendo Switch. Nie sposób wymienić wszystkie gry na każdą z platform, ponieważ wbrew pozorom takich pozycji znajduje się naprawdę dużo. Mamy też wrażenie, że w przypadku cyfrowych planszówek to komputery pozwalają na prowadzenie najwygodniejszej rozrywki. Konsole ze względu na swój charakter sprzyjają bardziej dynamicznym tytułom. Więcej informacji o ciekawych grach planszowych znajdziecie w naszym partnerskim serwisie Amator Planszówek.

Zalety gier planszowych na PC

Planszówki w wersji cyfrowej tracą swoją fizyczność i aspekt społeczny, który jest przenoszony ze spotkań na żywo do postaci rozgrywek online. W takim razie jakie są zalety takic

Opel Manta wraca jako ElektroMOD

Opel Manta był niegdyś autem rozbudzającym fantazję. Niemieckie coupe odnoszące sukcesy na rajdowych trasach. Alternatywa dla ówczesnych najdroższych sportowych samochodów stała się pojazdem kultowym w pewnych kręgach i teraz Manta powraca jako GSe ElektroMOD.

Niemiecka marka na fali popularności elektryków oraz trendów na retro pokazała swoją współczesną wizję Manty. Efektowne coupe w klasycznej linii nadwozia, detalach nawiązujących do oryginału i oczywiście z napędem elektrycznym. Elektryfikacja może mieć wielu wrogów, a tempo z jakim producenci rzucili się na nowy napęd budzi wątpliwości, ale jedno trzeba przyznać. Dzięki elektrykom wraca wiele kultowych modeli.

Opel Manta GSe ElektroMOD - klasyk w nowej odsłonie

Producent zdecydował się zachować niemal niezmienione oryginalne nadwozie. Firma zdecydowała się na wykonanie restmoda pokazującego, że klasyczna motoryzacja może współistnieć z elektryfikacją. Szczerze mówiąc nie mamy nic przeciwko takim projektom. Szczególnie, że Opel Manta GSe ElektroMOD wygląda fenomenalnie.

Opel Manta GSe ElektroMOD posiada w większości oryginalne nadwozie. Projektanci usunęli jednak zderzaki, a nadkola wypełnili 17-calowymi kołami z felgami Ronal. Tylny pas zmodyfikowano przez dodanie LED-owych świateł. Natomiast przedni

Spider-Man w grach

Spider-Man zadebiutował na łamach komiksów w 1962 roku i do dziś pozostaje jednym z najbardziej lubianych superbohaterów. Koncept chłopaka z sąsiedztwa posiadającego potężne pajęcze moce był strzałem w dziesiątkę. Czytelnicy mogli się utożsamiać z bohaterem i dorastali wraz z nim. Pajączek gościł w komiksach, serialach i filmach, a my dziś przedstawimy wam gry z Człowiekiem-Pająkiem!

Superbohaterowie nie mieli zbyt dużego szczęścia do gier komputerowych. Ten trend zdawała się zmieniać seria Batman: Arkham, ale przed debiutem pierwszej części przygód Batmana od Rocksteady najlepsze tytuły komiksowe to były gry ze Spider-Manem. Przynajmniej spora ich część robiła naprawdę świetne wrażenie. Nie będziemy opisywać wszystkich, ani też tworzyć żadnej topki, ale postaramy się nakreślić różne etapy w historii wirtualnych przygód Petera Parkera i innych bohaterów noszących pajęczy kostium na stacjonarnych sprzętach do grania.

Spider-Man przed erą 3D

Spider-Man zawsze cieszył się dużą popularnością, więc bardzo szybko starano się przenieść jego przygody do formy wirtualnej rozrywki. Pierwszą próba był „Spider-Man” z 1982 roku, wydany na Atari 2600. Bohater w tej grze miał za zadanie wspiąć się na szczyt wieżowca przy użyciu pajęczych s

Zobacz wszystkie

Masz pomysł na udoskonalenie Piwnicy? Podziel się!

Musimy o tym napisać! Tego Ci u nas brakuje! Daj znać, co chcesz znaleźć na Piwnicy.