Seria LEGO Harry Potter w 2024 roku przechodzi kolejny reset. Duńska marka zapowiedziała pewne zmiany obejmujące zupełnie nowy, modułowy Hogwart. Kompletom z zamkiem mają towarzyszyć inne zestawy przedstawiające różne sceny i elementy świata czarodziejów. Pierwsze nowości są już dostępne, a jedną z nich, czyli zestaw Hedwiga z wizytą na ul. Privet Drive 4 76425 prezentujemy w naszej recenzji.
LEGO Harry Potter Hedwiga z wizytą na ul. Privet Drive 4 76425 zgodnie z nazwą serwuje nam sowę śnieżną głównego bohatera sagi J.K. Rowling. Nie ukrywamy, że już na pudełku widać, iż nie będziemy mieli do czynienia z konstrukcją powalającą szczegółowością i pięknem. Niemniej Hedwiga wyglądająca trochę, jak postać z kreskówki uderzona piorunem ma w sobie jakiś urok. Czy tak jest też po złożeniu sowy? Postaramy się wyjaśnić dla kogo jest ten zestaw i czy udało się zakląć w klocki magię świata czarodziejów. Prezentowany model możecie kupić w sieci księgarni TaniaKsiazka.pl, której dziękujemy za przekazanie egzemplarza do recenzji.
Wyjaśniliśmy powyżej, że w zestawie LEGO Harry Potter Hedwiga z wizytą na ul. Privet Drive 4 76425 znajdziecie sowę śnieżną, którą bardzo dobrze znają wszyscy miłośnicy przygód młodego czarodzieja. Niemniej Hedwiga nie jest jedynym elementem omawianego setu. W pudełku znajduje się 337 klocków, z których oprócz sowy złożymy znak z nazwą ulicy i fragmentem trawnika. Oprócz tego zbudujemy kuferek ucznia ze szkolną wyprawką zawierającą podręcznik Historii Magii, pudełko z różdżką i zdjęcie rodziców Harry'ego. Jak widać prezentowany set jest nieco większy niż recenzowany przez nas niedawno komplet LEGO Harry Potter: Pomyłka z eliksirem wielosokowym.
Zestaw jest kierowany do osób w wieku powyżej 7 lat. Układanie modelu umożliwia jedna papierowa instrukcja podzielona na 6 etapów. Tyle papierowych woreczków znajdziemy w pudełku. Tutaj duży plus dla marki, za wprowadzenie worków z papieru, choć wydaje mi się, że można było ograniczyć ich liczbę i tym samym liczbę etapów składania. Całość dopełnia mały, acz istotny arkusz naklejek.
Instrukcja została podzielona na 6 etapów i jak wspomniałem powyżej można było ograniczyć ich liczbę do mniejszej. Tym bardziej, że najwyraźniej grafik składający instrukcję też miał taki zamysł, ponieważ w książeczce nie znalazła się strona z grafiką nakazującą otwarcie 6 worka. Ot taka zabawna wpadka, która na szczęście nie utrudnia zabawy.
Zarówno kuferek, jak i sama Hedwiga są bardzo prostymi konstrukcjami i nie powinny przysporzyć żadnych problemów. Podczas składania mamy pewne powtarzalne momenty, jak skrzydła sowy, czy pokrywa kuferka, ale w czasie konstruowania nie zakrada się znużenie, co jest naprawdę sporym plusem. Naklejki umieszczamy na płaskie i łatwo dostępne powierzchnie, więc też nie stanowią one większego problemu. Tak naprawdę skupienia wymagają przede wszystkim dwie naklejki składające się na tabliczkę z nazwą Private Drive. LEGO postawiło na podzieloną tablicę i dwie naklejki, więc musimy się skupić, aby były one względem siebie proste. Moim zdaniem pojedyncza płytka z dużą naklejką lub nadruk byłyby o wiele lepszym rozwiązaniem. Tym bardziej, że ten napis naprawdę rzuca się w oczy.
Cały zestaw LEGO Harry Potter Hedwiga z wizytą na ul. Privet Drive 4 to zabawa na niespełna godzinkę. Raczej nie ma tu nad czym kontemplować, czy podziwiać niuansów konstrukcji. Gotowa sowa szybko stanie przed nami i pokaże swoje wdzięki.
LEGO Harry Potter Hedwiga z wizytą na ul. Privet Drive 4 jest zestawem, który chciałby być kolekcjonerską ozdobą, ale szczegółowością bliżej mu do kompletów dziecięcych. Naprawdę uważam, że Hedwiga z tymi swoimi rozczapierzonymi skrzydłami wygląda uroczo, ale równocześnie nie jest to wygląd, który doceni wielu dorosłych kolekcjonerów klocków. Raczej ta konstrukcja spisze się w pokoju dziecięcym, tym bardziej że nie brakuje w niej małych zgrzytów.
LEGO ma w ostatnim czasie problemy z kolorami klocków i naklejkami. Zarówno na brązowym kufrze, jak i na zielonej podstawie znaku widać, że klocki mające teoretycznie ten sam kolor, różnią się odcieniami. Zdjęcia nie oddają tego problemu, ale na żywo po prostu widać różnice, co niektóre osoby może drażnić i sprawia, że ten aspekt ozdobny gdzieś ulatuje. Naklejki z kolei swoimi kolorami nie pasują do klocków i np. napis na znaku wyraźnie odróżnia się śnieżnobiałym tłem od nieco kremowych klocków. Podobnie ma się sprawa z kuferkiem, gdzie płytka z naklejonym logo Hogwartu jest widocznie ciemniejsza przez naklejkę niż pozostałe klocki. W końcu małym rozczarowaniem są proporcje księgi Historii Magii, która jak wiemy z lektur była opasłym tomiszczem. Tutaj jest zaskakująco mała i niestety nie da się jej otworzyć, co znacząco wzbogaciłoby zestaw.
LEGO Harry Potter Hedwiga z wizytą na ul. Privet Drive 4 mogło wyglądać dużo lepiej! Niemniej sowa Harry'ego była już dostępna w zestawach bardziej wystawowych i kolekcjonerskich, więc kolejna nie wydaje się potrzebna. Zamiast tego powstał zestaw, który podczas składania będzie cieszył najmłodszych i ozdobi dla odmiany ich pokoje, a nie rodziców. Omawiany komplet ma kilka minusów związanych głównie z estetyką. Niemniej coś sprawia, że za każdym razem jak popatrzę na tę figurkę z rozpostartymi, nieco poszarpanymi skrzydełkami to na mojej twarzy pojawia się uśmiech.
Fani Harry'ego Pottera nie mają mimo wszystko co narzekać na nudę jeśli chodzi o zestawy LEGO. Tym bardziej, że zadebiutowały już pierwsze sety związane z nowym Hogwartem i jeśli jesteście nimi zainteresowani to sprawdźcie zestawy LEGO Harry Potter na TaniaKsiazka.pl. Znajdziecie tam zarówno komplety z obecnej linii, jak i moduły poprzedniego zamku.